Chora, polska mentalność

Polacy to najwięksi śmieciarze Starego Kontynentu. Nawet jeśli mamy w pobliżu kosz na śmieci, to i tak papiery wyrzucamy na pobliski trawnik lub na chodnik. Jadąc pociągiem puszki po piwie i butelki po wodzie mineralnej lądują na poboczach tras zamiast w śmietniczkach znajdujących się w każdym z przedziałów. Jesteśmy strasznymi świntuchami, to nasza polska, chora mentalność.W cywilizowanych krajach przywiązuje się ogromną wagę do ekologicznego trybu życia. Nasz kraj jednak w stronę ekologii nie podąża, nawet truchtem. Wprost przeciwnie. Wystarczy się przyjrzeć naszym rzekom, które nie przypominają wody, tylko płynące ścieki. Wszystko to wędruje oczywiście do Morza Bałtyckiego, które na dzień dzisiejszy uważane jest za jedno z najbrudniejszych na świecie. Na pewno Bałtyk jest najbrudniejszym i najbardziej zasyfionym morzem w Europie. I aż strach pomyśleć, ilu Polaków w tym szambie kąpie się co roku.