Dzikie wysypiska
Dzikich wysypisk śmieci w naszym kraju nie brakuje. W lasach i na polach można znaleźć dosłownie wszystko, od lodówki, po fotele, szafy, kanapy i zepsute telewizory. Taka już mentalność głupiego Polaka – lepiej wyrzucić w lesie, iż wywieźć na składowisko śmieci i ponieść kilkuzłotowe koszty z tym związane. Co ciekawe, procederem tym zajmują się osoby, którym to nie przystoi bo ich akurat stać na złożenie odpadów na wysypisku śmieci. To przecież ludzie, którzy budują sobie ogromne domy, a oszczędzają na wywiezieniu kilku desek. To żałosne, ale… niestety typowo polskie.Chcielibyśmy, by nasi rodacy rozwijali się w stronę ekologii, ale póki co to jedyne marzenia. Senna nadzieja, która być może nieprędko się ziści. Z dzikimi śmieciarzami nie radzi sobie ani policja, ani Straż Leśna, ani Straż Miejska. Niestety w tym wszystkim tracimy my, czyli ludzie którzy umiłowali sobie spacery po dzikim lesie. Niestety nasze puszcze są zaśmiecone i coraz mniej miło tam jest na spacerach.