Sortowanie śmieci

Na całym świecie się to opłaca, tylko nie w Polsce. Mowa oczywiście o sortowaniu surowców wtórnych. U nas wszystko trafia do jednego kosza, czy to materiały, czy karton, czy szkół, a może plastik. Nie dziwne, ze napije w plastikowych lub szklanych butelkach są droższe niż na Zachodzie. U nas bowiem wszystko musi być zrobione od nowa. To samo dotyczy skupów makulatury. Tam za kilogram papiery oferuje się takie ceny, że aż się nie chce trudzić z ciężkim jakby nie było papierem. Lepiej go wyrzucić, bo traganie go na koniem miasta do skupy dla sześćdziesięciu groszy to chory układ.Co ciekawe, nasi gospodarze kraju uważają, ze sortownie surowców wtórnych to głupota. Sortowni jest jest niewiele. W tym wszystkim cierpi oczywiście nasze środowisko naturalne i sam przemysł. Zamiast rozwijać siew stronę ekologi, a właściwie ekologicznego trybu życia, to my Polacy zakopujemy się w tonach śmieci. Nie sortujemy rozmaitych tworzyw, a co za tym idzie – więcej płacimy za wszystkie produkty, bo te za każdym razem wymagają produkcji owych opakowań.