Stres
W szkole klasówka za klasówką. A tu jeszcze mama ma urodziny, a koleżanka chce iść na zakupy, tata prosi o pomoc w sprzątaniu samochodu, a znajomi ciągną na impreze. Gdzie na to wszystko znaleźć czas? Jak pogodzić to tak, żeby zrobić wszystko i żeby wszyscy byli zadowoleni? Każdy nastolatek żyje w ciągłym stresie. I to nie koniecznie musi być ten stres szkolny przed klasówka. Jest dużo rodzajów stresu. Pierwszy rzeczywiście jest ten szkolny. Ważny sprawdzian, ważna ocena, stresująca lekcja. I jak tu się nie denerwować? Czy wszystkiego się nauczyłem/am? A jeśli sprawdzian będzie trudny i nie będę umiał/a odpowiedzieć na pytania? No tak to rzeczywiście stresujące. Nie da się tego uniknąć, ale z czasem, stres się zmniejsza, przyzwyczajamy się do pewnych rzeczy. Stają się one normą, do której lepiej jest podchodzić z luzem. Drugi stres to stres przed ważnym spotkaniem z kumplem/kupelą, chłopakiem/dziewczyną. Nie jest się pewnym co się stanie i ten kocioł w brzuchu. Strach pomieszany ze zdenerwowaniem. Mieszanka wybuchowa. Niepewność przed nieznaną przyszłością. Jeszcze jednym rodzajem stresu jest stres przed hm opinią innych? To raczej takie zdenerwowanie przed poznaniem na przykład nowej paczki kolegi albo nowych ludzi z nowej szkoły. Zaakceptują? Polubią? Będą podobni do mnie? Ogólnie rzecz biorąc sytuacje stresujące wywołane są niepewnością. Przed nowym otoczeniem, przed nową sytuacją. Boimy się tego, czego nie wiemy. Boimy się śmierci, bo nie wiemy czym ona jest i co się po niej wydarzy (przyp. autora)